Nie dziwi, że Ministerstwo Finansów dąży do ukrócenia tej optymalizacji. Z jednej strony lepiej, by zmieniły się przepisy niż praktyka działania organów podatkowych. Z drugiej – powstaje pytanie czy resort nie wyleje dziecka z kąpielą. Nie każda bowiem tego typu operacja była nastawiona na optymalizację podatkową; czasem po prostu przedsiębiorca wymieniał samochód na nowy, a starszym egzemplarzem jeździł na przykład, małżonek. Po trzecie wreszcie, istnieje ryzyko, że nowe przepisy okażą się dziurawe.
Czytaj więcej ›Prywatny wykup samochodu może przynieść dość zaskakujące skutki podatkowe. Po pierwsze, taka transakcja oznacza, że podatnik nie będzie miał prawa odliczyć podatku naliczonego z faktury. Jeśli jednak wartość wykupu samochodu jest niewielka, kwota nieodliczonego podatku również będzie nieistotna, zwłaszcza, że podatnik mógłby zwykle odliczyć tylko 50 proc. podatku naliczonego.
Czytaj więcej ›