W drugim tygodniu września br. wśród dealerów samochodów nastąpił „popłoch”. Kolejne rozporządzenie unijne wchodzi w życie, a branża motoryzacyjna nie jest w pełni przygotowana. Kto powinien przygotować salony samochodowe na wejście w życie kolejnych zmian?

Od ponad 30 lat wspieramy przedsiębiorców i osoby prywatne w obszarze prawa i podatków. Mamy wiedzę i doświadczenie, które pozwala zarówno rozwiązywać problemy, jak i napędzać rozwój naszych klientów.

Zgodnie z europejskim rozporządzeniem UE 2023/2854 w sprawie zharmonizowanych przepisów dotyczących sprawiedliwego dostępu do danych i ich wykorzystywania oraz w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) 2017/2394 i dyrektywy (UE) 2020/1828, od 12 września wszedł w życie obowiązek przekazania klientowi informacji dotyczącej danych z produktu.

 

Dzięki powyższym przepisom przedsiębiorcy, konsumenci oraz administracja publiczna będą mieli sprawiedliwy dostęp do danych. Data Act pozwala na dostęp użytkownikowi danych do informacji, które zostały wygenerowane przez inteligentne urządzenia. Natomiast administracji publicznej umożliwia dostęp do danych sektora prywatnego w sytuacjach wyjątkowych, np. przy klęskach żywiołowych.

 

Najważniejszą nowością jest zobowiązanie producentów urządzeń inteligentnych do udostępnienia danych generowanych przez te przedmioty ich użytkownikom, a na wniosek użytkowników również innym podmiotom i osobom. W jaki sposób należy to interpretować? Otóż, użytkownik nowoczesnego auta połączonego z aplikacją chmurową, będzie miał dostęp do danych z auta, ale również będzie mógł te dane udostępnić np. wybranemu przez siebie warsztatowi).

 

Aktualnie, dostęp do danych często mają wyłącznie producenci urządzeń, co uniemożliwia użytkownikom korzystanie z konkurencyjnych usług posprzedażowych lub naprawczych.

 

Jednakże, aby w pełni stosować rozporządzenie unijne, należy poczekać na przygotowanie przepisów krajowych. W Polsce pracuje nad regulacją Ministerstwo Cyfryzacji. Organem odpowiedzialnym za nadzór nad przestrzeganiem przepisów z tego zakresu będzie Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

 

Warto wspomnieć, że unijne rozporządzenie jest znane od stycznia 2024 r., zatem było wystarczająco dużo czasy by odpowiednio wcześniej się przygotować. Niektórzy importerzy zadanie wykonali perfekcyjnie przygotowując obowiązek informacyjny dla klientów dealera. Są jednak marki, które nie wypracowały żadnych rozwiązań.

 

Obowiązek informacyjny pracownik dealera będzie zobowiązany wręczyć przed zawarciem zamówienia. Należy przyjąć, że będzie to kolejny załącznik wydany klientowi przy podpisaniu umowy. Warto, aby dealer pozostawił w swojej dokumentacji „ślad”, ze klient z takim obowiązkiem się zapoznał.

 

Co więcej, niezależnie czy jest to sprzedaż samochodu nowego, czy używanego, klient powinien od dealera otrzymać stosowny dokument. Dodatkowo, obowiązek powinien być realizowany przez firmy leasingowe w odniesieniu do klientów końcowych.

 

Zmiana dotyczy użytkowników pojazdów skomunikowanych, którzy korzystają z różnorodnych aplikacji samochodowych danej marki.

 

Obowiązek informacyjny powinien zawierać wyjaśnienie jakich danych produkt dotyczy oraz jakich usług powiązanych, np. korzystania z pojazdu w określonym środowisku. Należy pamiętać, że rodzaj danych generowanych przez pojazd może się różnić w zależności od serii samochodu, konfiguracji pojazdu i aktywowanych cyfrowych dodatków np. dane związane z cechami nadwozia pojazdu i ich funkcjami sterowanymi zdalnie, dane związane z ustawieniami klimatyzowania i komfortu pojazdu, a także jego warunkami środowiskowymi, dane związane z układem napędowym, stanami paliwa i energii, zużyciem oraz ładowaniem, dane związane z kondycją pojazdu i ogólną diagnostyką, dane związane z lokalizacją pojazdu, planowaniem trasy i systemami nawigacji. Pojazdy mogą generować określoną ilość MB danych co miesiąc, przy czym wszystko zależy od serii samochodu, konfiguracji pojazdu (pojazdów), aktywowanych dodatków cyfrowych, intensywności ich użytkowania i obszarów geograficznych. Powyższe dane będą przechowywane na zdalnych serwerach, do pobrania za pośrednictwem dedykowanych portali importera. Oczywiście może się zdarzyć, że importer będzie je przechowywał w celu wypełnienia zobowiązań prawnych lub umownych.

 

Oprócz przekazania Klientowi obowiązku informacyjnego, dealer jest obowiązany pełnić rolę punktu kontaktowego marki, wyjaśniać na bieżąco korzyści płynące z korzystania z platformy. Dostęp do danych na platformie będzie po uprzednim zalogowaniu.

 

Pojawiły się jednak głosy w branży motoryzacyjnej, że akt prawny budzi poważne zastrzeżenia, z jednej strony jest krokiem w dobrą stronę, ale realnie niewystarczający, bo niezależne warsztaty i dostawcy części nie mogą liczyć na wgląd do tych informacji, co ograniczy konkurencję i utrudni naprawy poza ASO.

 

Podsumowując, dla dealerów doszedł kolejny obowiązek informacyjny w stosunku do klienta przed zawarciem z nim umowy. Dealerzy powinni otrzymać wytyczne od producentów i importerów danej marki. Na niektórych stronach internetowych marek już pojawiły się linki do platformy z danymi, gdzie użytkownicy mogą się zalogować i sprawdzić dane dotyczące ich samochodów. Brakuje tylko komunikacji na czas pomiędzy importerem a dealerem oraz jasnego przekazu w tym zakresie.

Autor:

Małgorzata Miller

M. Krotoski Adwokaci i Radcy Prawni

664 330 302
malgorzata.miller@krotoski-adwokaci.pl

 

Reprezentowała jedną z największych grup kapitałowych z branży motoryzacyjnej w Polsce w postępowaniach sądowych, w sporach z klientami o roszczenia wynikające z rękojmi, gwarancji oraz windykacyjnych. Uczestniczyła w szeregu projektów z branży motoryzacyjnej, w szczególności opracowując liczne rozwiązania prawne dla spółki świadczącej najem długo i krótkoterminowy. Uczestniczyła w negocjacjach z importerami reprezentując dealerów, w tym mediacjach dotyczących rozpoczęcia i zakończenia współpracy z daną marką.