Odkup dealerski, tzw. buyback, to usługa polegająca na odsprzedaży aut dealerowi przez firmy, które wcześniej pojazdy u niego kupiły. W branży motoryzacyjnej znana jest i funkcjonuje już od kilku lat. Niestety w praktyce spisane umowy odkupu nie zabezpieczają w sposób należyty dealerów, którzy po kilku miesiącach są zobowiązani odebrać samochody i za nie zapłacić, mimo, iż są w złym stanie technicznym lub posiadają inne wady. Najczęściej dzieje się tak, dlatego, że w zawartych umowach nie zostały sformułowane odpowiednio postanowienia, które by dealerów zabezpieczały przed kupnem takich pojazdów.

 

Firmom leasingowym zależy natomiast na znalezieniu nabywcy, który za z góry ustaloną kwotę, po zakończonym okresie leasingu, kupi pojazdy. Jakie zapisy powinny się w umowie odkupu znaleźć patrząc od strony pierwotnego sprzedawcy auta?

 

Ważne zużycie pojazdu

 

Przede wszystkim należy w umowie przewidzieć, że cena odkupu może ulec zmianie, jeżeli przebieg i zużycie pojazdu będzie znacznie odbiegało od wartości normatywnej określonej w umowie. Jeżeli tego nie zrobimy, źle skonstruowana umowa może poważnie wpłynąć na obciążenia finansowe związane z koniecznością odkupu samochodów niezależnie od przyszłej sytuacji rynkowej oraz od stanu technicznego pojazdu. Taka „operacja” powinna zostać odpowiednio zaplanowana, chyba, że chcemy stok dealerski zasilić samochodami identycznych kolorów i parametrów technicznych. Pojazdy warto odkupować w mniejszych transzach w określonych odstępach czasu. Powinny różnić się kolorem, silnikiem, skrzynią biegów, czy elementami wyposażenia.

 

Zacznijmy jednak od początku…

 

W ramach umowy dealer zobowiązuje się przenieść własność oraz wydać nowe pojazdy, a firma leasingowa zobowiązuje się te pojazdy odebrać i za nie zapłacić. Po upływie ustalonego okresu użytkowania firma leasingowa zobowiązuje się przenieść własność pojazdów na rzecz dealera oraz je wydać, a dealer zobowiązuje się pojazdy odebrać i za nie zapłacić. W praktyce umowy zawierające postanowienia dotyczące zobowiązanie przez dealera do odkupu są trójstronne, tj. zawarte pomiędzy korzystającym z pojazdów użytkownikiem, leasingodawcą oraz dealerem.

Istotny jest czas użytkowania pojazdów przez firmę leasingową, po którym upływie dealer będzie najpierw zobowiązany, a potem zwolniony z obowiązku odkupu. Najczęściej dealer sprzedając dużą ilość pojazdów do jednego podmiotu udziela mu rabatu flotowego, mając dokładne wytyczne od importera jak długo pojazd musi być zarejestrowany w kraju na konkretnego nabywcę, dla przykładu okres minimalny to 9 miesięcy a maksymalny to 36 miesięcy. Wówczas umowa odkupu powinna zawierać ten czas, po upływie którego dealer może wykonać swoje uprawnienia. Co więcej, skoro dealer daje określony rabat flotowy, musi zapewnić sobie kontrolę i możliwość audytu tych pojazdów jeszcze w trakcie trwania umowy leasingu z użytkownikiem, np. dostarczenie skanów stałych dowodów rejestracyjnych pojazdów.

Warto od razu w umowie zapisać warunki zamawiania pojazdów u dealera, kiedy strony są związane ofertą cenową, w jaki sposób następuje przyjęcie oferty dealera. Przy dużej ilości pojazdów należy wskazać sposób wydania nowych pojazdów, w jakim miejscu ma to nastąpić i kto jest upoważniony do ich odbioru, czy dostawa wymaga wcześniejszej awizacji, zastrzec własność pojazdów do czasu uiszczenia pełnej ceny przez firmę leasingową. Najkorzystniej byłoby dla dealera, by tutaj nie było kar umownych liczonych za każdy dzień opóźnienia w wydaniu pojazdu firmie leasingowej. Jeżeli jest to niemożliwe, należy zminimalizować wysokość kar, powinny być zastrzeżone jako uprawnienie firmy leasingowej, a nie jako obowiązek ich naliczania, za każdy dzień zwłoki (element winy), a nie za każdy dzień opóźnienia (brak elementu winy), wartość kar liczona od opóźnionego pojazdu, a nie całej dostawy, a najlepiej dodatkowo wprowadzenie górnej, maksymalnej granicy naliczania kar.

Natomiast dla firmy leasingowej można zastrzec kary umowne w przypadku gdy nie odbierze pojazdów w ustalonym przez strony terminie. Należy unikać przyznania prawa do odstąpienia od umowy dla firmy leasingowej w sytuacji przedłużającego się opóźnienia w dostawie po stronie dealera.

 

Odnosząc się bezpośrednio do transakcji odkupu pojazdów, można w umowie ustalić sposób liczenia okresu użytkowania samochodów, np. od daty wskazanej w protokole wydania firmie leasingowej. W przypadku różnych stanowisk obu stron umowy co do stopnia zużycia pojazdu, powinien on zostać określony przez niezależnego rzeczoznawcę, a koszty wykonanej ekspertyzy powinny zostać pokryte po połowie. Można przewidzieć w umowie możliwość skrócenia lub wydłużenia okresu użytkowania pojazdu, ale dealer powinien mieć wpływ na taką decyzję i móc się jej sprzeciwić, jeżeli będzie to działanie dla niego niekorzystne.

Najważniejsze by sformułować postanowienie, które będzie chroniło dealera przed obowiązkiem odkupu, kiedy pojazd nie będzie spełniał tych warunków np. przekroczony okres użytkowania pojazdu, szkoda całkowita, kradzież. Warto zastrzec stan techniczny pojazdów, w jakim powinny one wrócić do dealera, tj. serwisowane i utrzymane w należytym stanie zgodnie z zaleceniami producenta, uzupełnioną książka przeglądów i instrukcji, naprawy gwarancyjne oraz naprawy blacharsko-lakiernicze wykonane wyłącznie w sieci ASO i udokumentowane, nieprzekraczające określonego limitu kilometrów (a w przypadku gdy limit zostanie przekroczony ustalenie korekty ceny odkupu).

 

Czytelne definicje, co należy rozumieć za uszkodzenia czy braki nie zmniejszające wartości zdawanego pojazdu ułatwią i usprawnią niewątpliwie proces odkupu (np. rysy i odpryski lakieru nie wymagające napraw blacharskich, w tym szpachlowania, zarysowania kołpaków, zabrudzenia wewnątrz pojazdu, które można usunąć za pomocą ogólnodostępnych metod). Załącznikiem do umowy odkupu może być Przewodnik Zwrotu Pojazdów przygotowany przez Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów.

Idealnym rozwiązaniem dla dealera byłoby wyłączenie roszczeń wynikających z rękojmi (w przypadku nabycia pojazdów od dealera przez firmę leasingową – umowa między przedsiębiorcami). Niektóre marki premium wyłączają rękojmię w swoich umowach flotowych i jest to działanie pożądane.

 

Jeżeli był ustanowiony zastaw rejestrowy na autach, dealer musi otrzymać dokument potwierdzający jego wygaśnięcie. Czasami reguluje się w umowach buyback przeniesienie na dealera wszelkich praw związanych z zawartymi umowami gwarancji czy ubezpieczenia, ale wówczas należy pamiętać, że na dealerze będzie spoczywał obowiązek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC. Jeżeli wracają pojazdy, które uprzednio były oklejone, można w umowie zobowiązać firmę X do umycia nadwozia, usunięcia wszelkich napisów reklamowych, a w przypadku naruszenia tego postanowienia możliwość wykonania tego przez dealera na koszt i ryzyko firmy X. W postanowieniach końcowych można przewidzieć terminy wypowiedzenia umowy oraz natychmiastową możliwość jej rozwiązania gdy druga strona w sposób rażący narusza jej istotne postanowienia.
Zazwyczaj umowa buyback zostaje spisana między dwoma podmiotami, tj. dealerem i firmą finansującą, lub wypożyczalnią aut. W branży dealerskiej funkcjonują również trójstronne umowy zawierane pomiędzy dealerem, firmą leasingową a korzystającym, co zaznaczono na wstępie. Niestety ta druga forma jest mniej korzystna dla dealera, ponieważ wszelkie obowiązki wynikające z odkupu bierze na siebie korzystający, a nie leasingodawca. Dealer wówczas jest zobowiązany zagwarantować korzystającemu odkup bezwarunkowy i nieodwołalny, a w przypadku roszczeń będzie je kierował do korzystającego, włącznie z kwestiami dopłaty, staranności użytkowania i serwisowania.

 

Biorąc pod uwagę powyższe, zawierając umowy buyback należy przede wszystkim pamiętać o całokształcie okoliczności faktycznych i otaczających zjawiskach rynkowych w branży motoryzacyjnej. Niewątpliwie jest to rozwiązanie na aktualną sytuację rynkową, w której brakuje pojazdów do sprzedaży u dealerów, lub wyprodukują się za określony czas. Jest to dobra alternatywa dla dealera, który może sprzedać 2-3 letnie samochody, i korzystnymi akcjami marketingowymi zachęcić klienta do korzystania z serwisu danej marki. Mamy wówczas „dwie pieczenie na jednym ogniu”.


Autorem tekstu jest radca prawny Małgorzata Miller

Wpisana na listę OIRP w Poznaniu, specjalizuje się w obsłudze przedsiębiorców z branży motoryzacyjnej. Świadczy doradztwo prawne w zakresie roszczeń wynikających z rękojmi, gwarancji. Opiniuje umowy kredytu, leasingu, prawnych zabezpieczeń zapłaty wierzytelności. Prowadzi spory z ubezpieczycielami. Prowadzi szkolenia dla branży motoryzacyjnej, w tym szkolenia z zakresu RODO. Ponadto, posiada duże doświadczenie w bieżącym doradztwie prawnym na rzecz instytucji finansowych.